Cały film Co w duszy gra (Soul) online Pixara opowiada o pianiście jazzowym. Takim, który przeżył niemal śmierć i utknął w zaświatach. Rozważa swoje wybory i żałuje istnienia, które w większości uważał za coś oczywistego. Weteran Pixar, Pete Docter, jest wspominanym współreżyserem. Tuż obok dramatopisarza i scenarzysty Kempa Powersa, autora znakomitego „Jednej nocy w Miami” Reginy King. Pomimo ciężkiej tematyki projekt ma lekki akcent. Muzyk może przyrównać „Soul” do rozszerzonego filmu lub ćwiczenia na pięć palców. Ci, którzy chodzili do szkoły muzycznej to wiedzą o co chodzi. To akcja w duchu jazzu, sztuki skupionej na improwizacji. Takiej, która jest honorowo i dokładnie przedstawiana na ekranie za każdym razem, gdy Joe lub inna postać muzyka zaczyna występować. To świetna rzecz w tym wszystkim.
Rzadko zdarza się, aby jakikolwiek film, nie mówiąc już o kreskówce był stworzony dla wszystkich grup wiekowych. Albo zapuszczał się w tak głębokie i potencjalnie przerażające metafizyczne terytorium. To nie pierwszy raz, gdy studio skierowało swoje zasoby wizualne i fabularne na potężne wątki filozoficzne. „Co w duszy gra (Soul)” podąża za „Coco”, tworząc szczegółową wizję życia pozagrobowego. Pokazuje także aspekty życia przed życiem. Przekształca abstrakcyjne koncepcje w zabawne postacie i żywe krajobrazy. Świat, przez który przechodzą ludzkie dusze, wchodząc i wychodząc z życia. Obraz jest rozświetloną, minimalistyczną krainą ucieleśnionych metafor i dowcipów o ogromnym mózgu. Widać też tutaj biurokratycznego doradcę o imieniu Jerry. Dokładnie to samo imię co w bajce Tom i Jerry (2021) online. Na pewno każdy z Was pamięta ten wspaniały duet z dzieciństwa.
Skąd ludzie czerpią swoje osobowości? Czy rodzice odgrywają jakąś rolę, czy takie rzeczy są w jakiś sposób ustalane przed urodzeniem? Przez wieki lekarze psychologii, doktorzy filozofii i doktorzy teologii wnosili swoje przemyślenia na ten temat, ale najnowszy przełom pochodzi całkowicie od innego rodzaju lekarza: Pete’a Doctera, wielkiego pomysłu Pixara, który stoi za nieszablonowymi zabawkami „Inside Out” i „Up”, który zagłębia się w głąb siebie i wymyśla kolejną intuicyjną, łatwą do ogarnięcia metaforę – ośmielę się to powiedzieć – sens życia. To trochę jak w nowej wersji serialu Król Szamanów 2021 online. Mowa oczywiście o słynnym Amidamaru. Tak samo horror Co widać i słychać. Też jest jedyny w swoim rodzaju.
Prolog osiąga szczyt, gdy Joe (głos Jamie Foxx) wpada do otwartego włazu i kończy w szpitalu w śpiączce. To niefortunny zwrot akcji kończący wspaniały dzień, w którym Joe otrzymał w końcu ofertę pracy w swojej szkole, a następnie zgodził się na przesłuchanie z odwiedzającą legendą jazzu Dorotheą Williams (Angela Bassett), która zaprosiła go tego wieczoru do gry z nią. Po jego prawie śmiertelnym upadku, dusza Joe zostaje wysłana do Great Beyond – w zasadzie kosmicznego foyer z długim przejściem, gdzie dusze ustawiają się w szeregu, zanim udają się w kierunku białego światła. Joe nie jest gotowy na The End, więc ucieka w innym kierunku, spada z chodnika i trafia do jaskrawo kolorowej, ale wciąż czyśćcowej strefy znanej jako The Great Before.
Rezultatem jest „Co w duszy gra (Soul) online”, kapryśny, muzyczny i odważnie metafizyczny dramat o tym, co sprawia, że każdy działa, z obsadą postaci, które w ogóle nie mają ciał. „Co w duszy gra (Soul)” rozpoczyna się śmiercią swojego pechowego bohatera, nauczyciela zespołu z gimnazjum Joe Gardnera (Jamie Foxx), sfrustrowanego pianisty, który bierze udział w przesłuchaniu zespołu jazzowego, po czym wychodzi na ulicę, gdzie ledwo unika został zmiażdżony przez robotników budowlanych i zmiażdżony przez nadjeżdżający samochód, tylko po to, by wpaść przez właz do przedwczesnego końca. Serial Cień i kość online od Netflix ma podobne podłoże fantasy.
Ale jednocześnie „Soul” wyreżyserowany przez Pete’a Doctera i Kempa Powersa na podstawie scenariusza, który napisali z Mikiem Jonesem, stanowi nowy rozdział w ekspansji realizmu Pixar. Miał wejść do kin na początku tego roku. W obecnej chwili transmituje go Disney + na swojej platformie. Po podbiciu rybich łusek w filmie Gdzie jest Nemo, bestialskim futrze w „Monsters Inc.”, metalu w „Auta” i robactwie w „Ratatouille”, animatorzy postawili sobie bardziej subtelne wyzwania. To inspirująca odpowiedź na niemożliwe wyzwanie: jak ożywić to, co nie jest jeszcze ożywione? Coraz częściej te filmy mają mocną metaforę. Fabuła jest ciekawa, dlatego nawet dorośli mogą spokojnie obejrzeć ten film online.
Ale to jest film Pixara, więc nie jest zaskoczeniem, że zespół decyduje się na ujęcie abstrakcyjnej idei przedcielesnej jaźni, nadając każdej duszy googie oczy i czysty blask. Czy to pierwszy film o kryzysie wieku średniego wydany przez Pixar? Być może, chociaż Woody w filmach „Toy Story” wydawał się również mieć odrobinę tej dolegliwości. Film jest nieco kudłaty i zdezorganizowany ze swoją mitologią / zasadami – czymś, co Pixar jest zwykle skrupulatny, do tego stopnia, że ma obsesję. Nie jestem przekonany, że to wszystko składa się na całość wielkiego planu, zanim nadejdzie ostatnia sekwencja.
Pomimo tego, że ogólnie wydaje się, że jest raczej mniejszym Pixarem, „Soul” okaże się interesującym historycznie. Robi to, ponieważ pomimo problemu transformacji i kiedy nie pakuje się w głupkowate wizje życia pozagrobowego. Moim zdaniem jest to najbardziej nieskrępowany projekt Black Pixar, jaki do tej pory został wydany. Przedstawienie jazzu jest nie tylko dokładne pod względem ścieżki dźwiękowej klasycznych cięć i przedstawienia wykonania. To ciekawa gra na fortepianie i trąbce jest tak samo poprawna jak na lekcji muzyki. To także szerszy kontekst kulturowy. Ten animowany film online jest bardzo ciekawy.
Joe robi wielką przerwę, zdobywając szansę gry z legendą jazzu Dorotheą Williams (Angela Bassett) w klubie Half Note. Prawie przez całe życie Joe nie pragnął niczego bardziej niż bycia muzykiem. On też jest dobry, biorąc pod uwagę improwizacje, które tu mamy. Na zajęciach, na próbach, a później, w samotności własnego mieszkania. Nic więc dziwnego, że może być zaniepokojony tym, że znalazł się na przenośniku taśmowym przez Wielkie Zaświaty. Czyli strefę pustki jaką scenograf Steve Pilcher wyobrażał sobie. To tak, że spóźnione dusze wchodzą tuż przed tym, jak popadną w zapomnienie. Nie wiem jak ja wyobraziłbym sobie to wszystko.
Ponownie, ta sekwencja mogła być onieśmielająca dla młodych lub starych widzów. Jeśli o to chodzi to chociaż film traktuje ją lekko. Pozwala Joe spaść ze schodów ruchomych i skoczyć przez kilka wymiary do Wielkiego Przedwczesnego. Joe jest jedyną duszą mającą wątpliwości co do życia pozagrobowego. To takie miejsce z liliowym niebem i trawą barwinkową, gdzie chichoczące, niejasne dusze przypominają Duszka Kacpra. Na pewno kojarzycie tego przyjaznego duszka z trochę innej bajki. Wielu z Was na pewno wychowało się na tej bajce online.